W świecie, gdzie moda splata się z muzyką szybciej niż wiralowy TikTok zdobywa milion wyświetleń, powstał styl, który głośno krzyczy z ulic Londynu, Brooklynu i Warszawy: drill style. Jeśli jeszcze nie słyszałeś tego terminu, albo myślisz, że „drill” to tylko narzędzie używane przez pana Mietka z działu remontowego, to czas nadrobić zaległości. Rok 2023 to bez wątpienia czas, gdy drill style weszło na salony — i to w heavy duty bootsach.
Co to w ogóle jest drill? (Nie, nie chodzi o wkrętarkę)
Drill to gatunek muzyki, który wywodzi się z Chicago, ale to Londyn uczynił go ikoną stylu życia. Cechują go agresywne beaty, surowe brzmienia i szczere (czasem aż za mocne) teksty. Z czasem drill rozrósł się poza muzykę, stając się całym stylem bycia. Ulice wielkich miast pokochały jego autentyczność, a projektanci mody rzucili się na niego jak influencerzy na nową paletę Fenty.
Styl ulicy wszedł na czerwony dywan
Drill style w modzie to połączenie oversize’owych ubrań, ciemnych kolorów, dużych logotypów, balaclaw, puchówek XXL, dresów i butów, które mogłyby przeżyć apokalipsę. To trochę streetwear, trochę militarny vibe, trochę “lepiej mnie nie zaczepiaj”. Raperzy tacy jak Pop Smoke, Headie One czy Central Cee nie tylko zdominowali listy przebojów, ale też inspirują kolejne pokolenie fashion victimów, którzy szukają czegoś więcej niż wygodnych sneakersów — szukają tożsamości.
Kiedy drill spotyka wybieg
W 2023 roku renomowane marki, takie jak Balenciaga, Givenchy czy nawet Vetements zaczęły czerpać pełnymi garściami z estetyki drillu. Na wybiegach pojawiły się bandany, bojówki i kaptury naciągnięte jakby ktoś właśnie wrócił z rapowego freestylu o 3 nad ranem. Jednak uwaga! To wszystko doprawione luksusem i wysokiej jakości materiałami. Drill style wszedł do świata high fashion, nie gubiąc swojej rebelianckiej duszy, a przy okazji podbijając Instagramy redaktorek mody szybciej niż espresso shot po nieprzespanej nocy.
Drill w dźwiękach – co słychać na głośnikach?
Obok mody drill żyje i oddycha muzyką. W 2023 roku ten gatunek eksplodował jeszcze bardziej, zyskując fanów nie tylko w Wielkiej Brytanii i USA, ale również w Polsce. Nasz rodzimy drill zaczął rozwijać się dynamicznie, z rapowymi lirykami, które nie tylko opowiadają o miejskiej codzienności, ale również zachwycają techniką i produkcją. Producenci stawiają na ciężkie, basowe beaty i minimalistyczne, duszne melodie. Jeśli nie słuchałeś jeszcze takich artystów jak Kabe czy Miszel, to zostaw ten artykuł otwarty i poleć do Spotify (potem wrócisz, obiecujemy).
Ubrania mówią więcej niż tysiąc beatów
Moda to nie tylko ubranie — to statement. Drill style doskonale o tym wie. To, jak nosisz bluzę, czy masz czapkę z daszkiem przekrzywioną lekko w bok, jakie buty masz na nogach — to wszystko sygnalizuje Twoje miejsce w miejskiej dżungli. W 2023 roku styl ten wdarł się nawet do sieciówek. Zara, Pull&Bear, a nawet H&M wypuszczają kolekcje inspirowane undergroundowym lookiem. Jednak pamiętaj: najważniejsze to nosić je z autentycznością. Bo drill nie znosi podróbek – ani w muzyce, ani w stylu.
Drill style to coś więcej niż chwilowa moda. To estetyka, muzyka, postawa i sposób wyrażania siebie. W erze autentyczności i buntu wobec ugrzecznionego influencingu, styl inspirowany drillem daje alternatywę – trochę mroczną, trochę surową, ale za to piekielnie prawdziwą. W 2023 roku udowadnia, że ulica nie tylko wychodzi na wybieg, ale może go wręcz przejąć. A jeśli jeszcze nie próbowałeś, odpal playlistę drillową, załóż bomberkę i… zobacz, jak bije Twoje miejskie serce.
Zobacz też:https://ck-mag.pl/drill-style-na-czym-polega-modowy-trend-inspirowany-muzyka/