Nikita to internetowa influencerka, która swoją rozpoznawalność zdobyła dzięki aktywności na Instagramie i TikToku. Jej treści – stylizacje, ujęcia z życia codziennego, selfie i tańce – początkowo nie odbiegały od typowego contentu lifestyle’owego. Jednak w ostatnich miesiącach jej wizerunek zyskał nowe, mniej oficjalne oblicze.
W sieci zaczęły krążyć prywatne materiały z nią w roli głównej – screeny z relacji, nagrania, zdjęcia – które szybko zaczęto kojarzyć z platformą Fapello. I to właśnie to powiązanie wzbudziło największe zainteresowanie.
Fapello – czym naprawdę jest?
Fapello to strona internetowa znana z tego, że gromadzi treści pochodzące głównie z wycieków – często publikowane bez wiedzy i zgody osób przedstawionych na zdjęciach czy filmikach. W przeciwieństwie do klasycznych platform społecznościowych, Fapello nie służy autopromocji. Działa raczej jak cyfrowe archiwum – z mocno naruszającą prywatność zawartością.
Znajdziemy tam profile popularnych influencerek, tiktokerek, a nawet celebrytek. Niekiedy są to materiały z OnlyFans, Snapchata czy z prywatnych czatów, które nigdy nie miały trafić do przestrzeni publicznej.
Czy każda influencerka ryzykuje takim wyciekiem?
Pojawienie się na Fapello to zazwyczaj efekt połączenia kilku czynników: dużej popularności wśród mężczyzn, aktywności na płatnych platformach z treściami 18+, ale też nieautoryzowanych zrzutów ekranu z prywatnych kont. W przypadku Nikity nie ma oficjalnego potwierdzenia, że sama publikowała odważne materiały – mimo to jej nick jest jednym z częściej wyszukiwanych w serwisie.
Prywatność w internecie – mit czy rzeczywistość?
Historia Nikity pokazuje, że granica między tym, co prywatne, a tym, co publiczne, staje się coraz bardziej rozmyta. Wystarczy jedno zdjęcie, jedno nieopatrzne udostępnienie, by zostać zaszufladkowaną i ocenioną przez tysiące nieznajomych. Niestety, również z dużą dawką hejtu.
Jak się chronić?
Choć nikt nie daje gwarancji bezpieczeństwa, warto pamiętać o podstawowych zasadach higieny cyfrowej:
- nie publikuj niczego, co mogłoby ci zaszkodzić w przyszłości
- zabezpiecz konta logowaniem dwuskładnikowym
- ogranicz dostęp do prywatnych treści
- kontroluj listę odbiorców relacji
- reaguj na wycieki – zgłaszaj naruszenia
Nikita – ikona czy ofiara internetu?
Internet potrafi być bezlitosny: chwali i niszczy z tą samą intensywnością. Dla jednych Nikita to „królowa Instagrama”, dla innych – łatwy cel memów i domysłów. Jej przypadek stawia pytanie, z którym mierzy się dziś wiele kobiet aktywnych w sieci: gdzie kończy się samodzielna kreacja wizerunku, a zaczyna brutalna gra internetowej opinii?
Źródło: https://meskiswiat.pl/nikita-na-fapello-prywatnosc-vs-popularnosc-w-swiecie-social-mediow/
— 21 czerwca, 2025