Trudno jest znaleźć w rodzimym show biznesie osobę równie barwną jak Michał Milowicz. Urodzony w 1970 roku warszawiak parał się już chyba wszystkimi odnogami mediów – śpiewał, grał w teatrach, filmach, serialach, produkował i reżyserował filmy a nawet wszystko naraz.
Początki Milowicza czyli od czego się zaczęło?
Rodzina aktora to właściwie z każdej strony jakiś talent artystyczny. Z takimi genami wydawałoby się, że Milowicz jest skazany na sukces. Jednak to nie bezpośredni wpływ rodziny zachęcił go do występowania a Elvis Presley. Aktor jako dziecko uwielbiał twórczość piosenkarza i za wszelką cenę chciał się do niego upodobnić. Grał na gitarze od 13 roku życia, występował w konkursach , śpiewał w chórze.
Kariera teatralna
Obsesja na punkcie Presleya opłaciła się, bo w latach 1995-2001 Michal Milowicz występował w teatrze Buffo właśnie w spektaklu Elvis, którego nomen omen był współtwórcą. Wkrótce sam zaczął być nazywany polskim Elvisem Presleyem – marzenia się spełniają. Występował jeszcze w wielu teatrach stołecznych: Roma, Rampa, Capitol, Kamienica.
Kariera telewizyjna i filmowa
Debit na szklanym ekranie zaliczył w hicie „Młode wilki” ale nie wystąpił w czołówce, rola była epizodyczna. Zahaczył się jednak w takich legendarnych produkcjach jak „Szots”, „Chłopaki nie płaczą” czy „Poranek kojota” gdzie grał mniej więcej podobne role gapowatych przestępców.
Inne działalności Milowicza
Aktor wystąpił w show „Taniec z gwiazdami: oraz „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Został jurorem w talent show „Zostań gwiazdą filmową”. Wydał płytę „Teraz wiesz” a nawet zainwestował i wybudował apartamenty na Grochowie.